Utracona szansa "Źrebaków"?

Gra niemieckiej drużyny może się podobać. To futbol bardzo ofensywny, stawiający na wymianę ciosów. Zespół z Mönchengladbach traci sporo bramek, ale potrafi z reguły strzelić o jedną więcej od rywali. Był dotychczas liderem grupy, ale wpadka u siebie z Interem (2:3) mocno nadszarpnęła szanse na awans.
 

Obecnie za plecami lidera czai się cały szereg ekip, które czekają na jego ostatnie potknięcie. Inter liczy na wygraną nad Szachtarem oraz porażkę M'gladbach. Szachtar znajduje się w sytuacji, w której remis z włoską drużyną może mu nie wystarczyć do awansu. Czego do szczęścia potrzebuje niemiecki zespół? Jeden punkcik może nie wystarczyć, jeśli Szachtar pokona Inter. Każde inne rozstrzygnięcie w drugim meczu przy remisie "Źrebaków" będzie ich premiować.
 

Real gra o zwycięstwo
 

Cele Realu Madryt są zgoła inne. Królewscy muszą zrobić wszystko, aby wygrać środowe starcie. Remis prawie na pewno nie zapewni im awansu (chyba, że w drugim meczu wygra Inter). Forma ekipy z Madrytu to wielka zagadka. Potrafią zagrać bardzo dobre spotkanie albo też kompletnie przejść obok meczu.
 

Ostatnio odnieśli bardzo ważne wyjazdowe zwycięstwo nad Sevillą. Wynik ten powinna jednak przyćmić utrata punktów z Alaves, Villareal oraz Valencią. Czy jednak faza pucharowa Ligi Mistrzów bez Realu jest w ogóle możliwa?
 

Dwójka "zwycięzców"
 

Istnieje scenariusz, w którym starcie na Santiago Bernabeu nie przyniesie poszkodowanych.

Jeżeli:

    • Real Madryt zremisuje z Borrusią Mönchengladbach,

    • Inter Mediolan pokona Szachar Donieck.
 

Zespół z Niemiec wygra grupę z dorobkiem 9 punktów. Real skończy na drugim miejscu z 8 oczkami, ale lepszym bilansem meczów bezpośrednich. Czy taki finał zaserwuje nam los? Początek meczu już 9 grudnia o godzinie 21. Emocji i goli nie powinno zabraknąć!