Autor: Jan Mazurkiewicz 0


Po erze sukcesów Orłów Wenty i dalszych osiągnięciach szczypiornistów z tej ekipy pod wodzą Michaela Bieglera i Tałanta Dujszebajewa na Mistrzostwa Europy 2020 do Szwecji pojechała zupełnie odmieniona kadra Patryka Rombla.

Dość powiedzieć, że na ostatnim wielkim turnieju biało-czerwonych - Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku - zagrało jedynie trzech piłkarzy, którzy zostali w tej ekipie: Piotr Chrapkowski, Kamil Syprzak i Przemysław Krajewski. Jakie były oczekiwania wobec odnowionej ekipy? 

3 mecze - 3 porażki

Styl, w jakim zakwalifikowała się na szwedzie parkiety, nie zachwycił. O awansie zdecydowała bramka rzucona Izraelowi w ostatniej minucie eliminacji. W późniejszych sparingach i meczach turniejowych nasi szczypiorniści wygrali zaledwie 2 z 14 meczów. Wiadomo było, że zbyt wiele po ich występie nie mogliśmy oczekiwać. Dokładnie tak się stało: Polska po trzech przegranych meczach w grupie F (23:26 ze Słowenią, 24:31 ze Szwajcarią i 26:28 ze Szwecją) wróciła do domu, zajmując w turnieju ostatecznie miejsce pod koniec stawki. Eksperci ze strony mightytips.com nie wierzyli za bardzo w Polaków ale liczyli, ze Biało-Czerwoni powalczą chociaż ze Szwajcarią o przedłużenie swojego udziału w turnieju.

Każdy wygrany mecz byłby niespodzianką


Czy to wynik poniżej oczekiwań? Na pewno nie. Z wyjątkiem meczu ze Szwajcarią nasi zagrali całkiem niezłe spotkania na styku, często zmuszając faworyzowanych rywali do wielkiego wysiłku. Zważywszy, że na poprzednich ME w ogóle nie zagraliśmy, z młodą, perspektywiczną drużyną może się jeszcze niejedno udać. Jeden z filarów drużyny Wenty, Grzegorz Tkaczyk, przed mistrzostwami stwierdził, że oni także rozpoczynali od seryjnych porażek. Z kolei aktualny selekcjoner chwalił swoich zawodników za zaangażowanie i powiedział, że wciąż czekają na świetne, przełomowe spotkanie. Z pozytywów trzeba wymienić jeszcze świetną grę Arkadiusza Moryty w meczu ze Słowenią i Szymona Sićki ze Szwecją. Obaj zdobyli w nim po osiem bramek.

Nie można nie dostrzec jeszcze jednego - nie tylko reprezentacja Polski przechodzi poważny kryzys. Z grupy nie wyszły Francja i Dania, za to na nowe rewelacje w szczypiorniaku wyrastają Węgry, Portugalia czy nawet Austria. Parę lat temu było to nie do pomyślenia.

Kategoria: Główna
Tagi:
Udostępnij:

Komentarze (0)

Skomentuj

Dlaczego RTP jest tak ważny dla graczy kasyno online?
Wszystko, co musisz wiedzieć, aby grać w europejską ruletkę w Betinia casino
Obstawianie piłki nożnej: Poznaj rolę sędziów
;