Brak FIFA od lat - czego gracze mogą się spodziewać we wrześniu tego roku?
W ciągu ostatnich dziesięcioleci FIFA zdominowała międzynarodowy rynek symulatorów piłki nożnej i stała się jednym z najczęściej dyskutowanych tematów w świecie gier. Wraz z corocznymi wydaniami od 1993 roku noszącymi nazwę znanego światowego stowarzyszenia piłkarskiego FIFA, miliony graczy cieszyły się wciągającymi wirtualnymi doświadczeniami piłkarskimi na konsoli lub własnym komputerze. Ale teraz ta era dobiegła końca wraz z wydaniem FIFA 23 we wrześniu ubiegłego roku. Pytanie, które jest teraz zadawane w społeczności graczy, brzmi: czego gracze mogą się spodziewać we wrześniu przyszłego roku?
FIFA słynęła z imponującej autentyczności. Niezależnie od tego, czy w formie wirtualnej, czy rzeczywistej, piłka nożna jest wciągającym sportem i zawsze obiecuje porywające mecze i ekscytującą atmosferę. Nic więc dziwnego, że prawdopodobnie najpopularniejszy sport na świecie jest również niezwykle atrakcyjny dla zakładów sportowych. W tym kraju zakłady PZBuk kuszą lukratywnymi ofertami i możliwością zgarnięcia zysków finansowych przy odrobinie szczęścia podczas śledzenia ulubionej drużyny. Jednak świat zakładów sportowych, piłki nożnej i gier jest w ciągłym stanie zmian. Obecnie w centrum uwagi znajduje się najpopularniejsza jak dotąd symulacja piłki nożnej.
Pomimo końca pewnej ery, przed fanami piłki nożnej i graczami rysuje się obiecująca przyszłość. Świat gier wideo nie śpi, a deweloperzy już pracują nad nową, innowacyjną symulacją piłki nożnej, która przejmie schedę po FIFA. Nowe technologie, a także ulepszona i jeszcze bardziej realistyczna mechanika rozgrywki sprawiają, że perspektywa ekscytującej przyszłości dla symulatorów piłki nożnej rysuje się w jasnych barwach.
Jak doszło do rozdźwięku między wydawcą EA a organem zarządzającym światową piłką nożną FIFA?
Przez lata EA i FIFA wydawały się nierozłączne. Wraz z coroczną premierą symulacji piłki nożnej FIFA, gra stała się ulubionym miejscem dla niezliczonych fanów, którzy chcieli doświadczyć wirtualnego futbolu z pierwszej ręki. Teraz ta era dobiegła nagłego i nieoczekiwanego końca. Stało się to widoczne po raz pierwszy, gdy światowy związek piłki nożnej FIFA publicznie szukał nowych partnerów. EA, jako producent gier wideo z serii FIFA, naturalnie zareagowało natychmiast.
Krytyczne wypowiedzi na temat współpracy ze światowym związkiem piłki nożnej FIFA ze strony CEO EA Andrew Wilsona szybko stały się publiczne. Australijski biznesmen otwarcie zadeklarował, że współpraca z FIFA nie była zbyt pomocna dla rozwoju serii FIFA. Doprowadziło to do strategicznej decyzji ze strony EA: Po przedłużeniu kontraktu z międzynarodowym stowarzyszeniem graczy FIFPRO, publicznie oświadczyli, że marka FIFA była nawet wewnętrznie uważana za przeszkodę w ich własnym sukcesie.
Istotnym powodem tego dystansu ze strony EA było również wyzwanie związane z silniejszą integracją marek modowych, takich jak producent odzieży sportowej Nike, w grze, a tym samym generowanie większych przychodów z reklam. Jednak istniejąca współpraca między FIFA a konkurentem Nike, firmą Adidas, utrudniała faktyczną obecność Nike w serii FIFA. Ponadto zwiększone zapotrzebowanie fanów FIFA na nowe tryby gry spowodowało konflikty z FIFA. Światowy organ zarządzający wykazał się niewielką odwagą w kwestii zmian w grze.
Ostatecznie Andrew Wilson z EA podkreślił, że cztery litery FIFA na opakowaniu były mniej ważne dla fanów serii niż inne czynniki. Oczywiście EA próbowało takimi stwierdzeniami bagatelizować znaczenie FIFA dla ich biznesu. W rzeczywistości jednak rosnące koszty licencji FIFA są prawdopodobnie głównym powodem rozstania.
Nadzieja na następcę: EA Sports FC
Długie i kontrowersyjne negocjacje pomiędzy EA i FIFA nie doprowadziły ostatecznie do porozumienia. Pomimo zakończenia współpracy pomiędzy światowym związkiem piłkarskim FIFA a wydawcą EA, fani symulacji piłki nożnej mogą jednak z niecierpliwością oczekiwać września przyszłego roku. EA będzie kontynuować popularną serię pod nową nazwą EA Sports FC. 29 września ukaże się standardowa wersja gry.
Seria FIFA osiągnęła swój sukces jako wiodąca symulacja piłki nożnej głównie dzięki wykorzystaniu wielu licencji zawodników, klubów, stowarzyszeń i lig, aby zaoferować niezwykle autentyczne wrażenia piłkarskie na ekranach domowych. Oczekuje się, że będzie to kontynuowane w przyszłości. Po raz kolejny oferowany jest kompleksowy pakiet licencji: EA nabyło licencje na około 20 000 zawodników, ponad 700 drużyn, 100 stadionów i 30 lig. Między innymi dla Ligi Mistrzów UEFA, angielskiej Premier League, a także niemieckiej Bundesligi. Po rozdzieleniu EA i FIFA, wiele największych gwiazd i czołowych międzynarodowych klubów już publicznie wyraziło swoje poparcie dla nowej marki EA Sports FC.
Nowa FIFA: początek nowej ery?
Nadchodzące symulacje piłkarskie EA będą nadal posiadały licencje wszystkich głównych lig międzynarodowych. Potwierdzono również, że EA będzie kontynuować coroczne wydawanie nowych tytułów EA Sports FC. Co więcej, pewne jest, że nowa FIFA będzie zawierać całą popularną zawartość swojej poprzedniczki. Obejmuje to również szczególnie popularne tryby, takie jak Ultimate Team, Volta, Kariera i Pro Clubs.
W szczególności Ultimate Team (FUT) oferuje obiecujące perspektywy na przyszłość i od dawna jest najbardziej pożądanym trybem gry w serii FIFA, w którym gracze mogą zbudować własną drużynę i rywalizować z innymi graczami przez Internet. Fani wirtualnego świata sportu mogą zatem oczekiwać nowej ery symulacji piłki nożnej od EA.
Podsumowanie: koniec pełen nadziei
Ogłoszony koniec serii FIFA naturalnie początkowo wywołał falę smutku i rozczarowania - zwłaszcza wśród fanów. Jednak w międzyczasie stało się coraz bardziej jasne, że wydawca EA postrzega koniec serii FIFA jako szansę na nowy początek, aby podnieść globalne wrażenia piłkarskie w wirtualnym świecie na wyższy poziom. Jednocześnie sprawdzone i szczególnie lubiane elementy poprzedniej odsłony serii FIFA mają zostać zachowane, aby wierni fani byli zadowoleni.
Kolejną dobrą wiadomością dla graczy będzie zapewne fakt, że w przyszłości na rynku cyfrowych symulacji piłki nożnej pojawi się większa konkurencja: FIFA prowadzi obecnie negocjacje z czołowymi wydawcami w celu stworzenia poważnego konkurenta dla bezpośredniego następcy FIFA - EA Sports FC. Oczekuje się zatem, że EA będzie miało poważną konkurencję od 2024 roku, co może pchnąć rynek do przodu. W końcu perspektywa konkurencji na rynku jest często zachętą dla firm do ciągłego doskonalenia i znajdowania innowacyjnych rozwiązań, aby wyróżnić się na tle konkurencji. Zwykle prowadzi to do ulepszenia produktów, zwiększenia zadowolenia klientów i lepszego stosunku jakości do ceny dla konsumentów.
Podsumowując, symulacja piłki nożnej ma przed sobą obiecującą przyszłość, co z pewnością powinno ucieszyć wszystkich graczy. Koniec serii FIFA może ostatecznie okazać się sytuacją korzystną dla wszystkich zaangażowanych stron, ponieważ deweloperzy będą mieli okazję wdrożyć nowe pomysły, a gracze skorzystają z rosnącej różnorodności i jakości nowych symulacji piłkarskich. Tak czy inaczej, zdecydowanie ekscytujące jest obserwowanie, jak rozwinie się przyszłość wirtualnego świata piłki nożnej. Przede wszystkim jednak wszyscy gracze mogą z niecierpliwością czekać na wrzesień i oficjalną premierę pierwszej części EA Sports FC.
Komentarze (0)
Skomentuj