
Ciężki terminarz Arsenalu. Czy Kanonierzy utrzymają pozycje lidera?
Po powrocie Premier League wielu kibiców zadaje sobie pytanie odnośnie Arsenalu. Jak długo drużyna Mikela Artety utrzyma pozycje lidera? Po zakończeniu Mistrzostw Świata drużyna Kanonierów pokonała West Ham i Brighton oraz zremisowała z Newcastle. Przed liderem jednak prawdziwy sprawdzian gdyż już 15.01 zmierzy się z Tottenhamem. Eksperci GGBET uważają Arsenal za faworyta tego meczu.
Kto jeszcze faworytem do mistrza Anglii?
Choć sezon w Premier League nawet nie jest na półmetku, tak część wniosków można już wyciągnąć na tym etapie rozgrywek. Kibice piłki angielskiej śmiało mogą zatem stwierdzić, czy ich ulubione drużyny pretendują w tym roku do mistrzostwa, czy też pozostaje im środek tabeli i walka o miejsce premiujące awansem do ligi mistrzów. Sporym zaskoczeniem na tym etapie rozgrywek wydaje się być ekipa Kanonierów, czyli Arsenalu Londyn. Arsenal po 17 kolejkach zajmuje 1 miejsce w tabeli z bilansem 14 wygranych spotkań oraz zaledwie 2 zremisowanymi i 1 przegranym. Kanonierzy mają zatem na swoim konie 44 punktów oraz posiadają 8 punktów przewagi nad drugim w tabeli Manchesterem City, który to walczy o obronę trofeum z ubiegłego roku. Fenomenalny w tym sezonie Erling Haaland w znacznym stopniu przyczynia się do dobrych wyników the Citizens oraz utrzymuje swoją ekipę w grze o mistrza Anglii.
Rozczarowania sezonu
O ile w kontekście całego sezonu ciężko obecnie rozmawiać o rozczarowaniach, tak na tym etapie rozgrywek wyróżnić można kilka drużyn, które zdecydowanie nie weszły w sezon tak jakby sobie tego życzyły. Przykładem takiej drużyny może być np. Liverpool, który przecież w poprzednim sezonie mistrzostwo Anglii przegrał zaledwie o 1 punkt. W obecnym sezonie The Reds zajmują 6 lokatę, posiadając zaledwie 8 wygranych spotkań oraz 4 remisy i 5 porażek. Choć do końca zmagań ligowych jest jeszcze bardzo dużo spotkań, tak ten kiepski start może w dużej mierze rzutować na ostatecznej lokacie, którą drużyna Jurgena Kloppa zajmie na koniec sezonu.
W obecnym sezonie Premier League nie zachwyca również drużyna Londyńskiej Chelsea, która to plasuje się dopiero na 10 miejscu. The Blues tracą w tym sezonie dużo goli, co rzutuje na tak słabe miejsce w tabeli. Choć zawirowania wokół klubu, jego właściciela oraz sytuacji na świecie mogą bardzo przyczyniać się do takiego stanu rzeczy, tak wszyscy kibice niebieskiej strony Londynu, mogą czuć niedosyt oraz sportową złość z zajmowanej obecnie pozycji w lidze.
Walka o utrzymanie trwa
Gdyby sezon obecnie zbliżał się ku końcowi, drużyną, która zdecydowanie pożegnałaby się z ligą byłaby ekipa Wolves, czyli popularnych wilków. Niestety, sympatycy tej drużyny przeżywają w tym sezonie ciężkie chwile. Choć minęło dopiero 17 kolejek, Wolves w tym sezonie zaliczyli zaledwie 3 zwycięstwa. Remisowali 4 razy oraz, aż 10 razy musieli uznać wyższość przeciwnika. Obrona wilków dziurawa jest zaś jak ser Szwajcarski. Drużyna zajmująca ostatnie miejsce w tabeli straciła do tej pory aż 24 gole i choć nie jest to największy wynik w lidze, tak słaba skuteczność strzelecka przekłada się na tak mizerne wyniki.
Dwa ostatnie miejsca, które zapewniają spadek z ligi zajmowane obecnie są przez drużyny Notthingam oraz Southampton. Jednak sympatycy tychże klubów na ten moment nie muszą jeszcze obgryzać z niepokoju paznokci. Do zakończenia rozgrywek pozostało całkiem sporo spotkań, a różnice punktowe między końcem a środkiem tabeli są tak niewielkie, że sytuacja z kolejki na kolejkę może ulegać zmianie. Jest to jednak ostatni dzwonek, aby wziąć się w garść i zacząć wygrywać spotkania, gdyż bez tego - jedyne na co można będzie liczyć to na spadek z Premier League oraz przyszłoroczne rozgrywki na zapleczu jednej z najlepszych lig świata.
Komentarze (0)
Skomentuj