Autor: Jan Mazurkiewicz 0
O osiedlowym klubie z Chałupnika 16 Wieczystej Kraków jakiś czas temu usłyszała cała Polska. A to wszystko dzięki transferowi Sławomira Peszki do tej VI-ligowej drużyny. Co ciekawe, szacuje się, że materiały prasowe opisujące ten niezwykły transfer wygenerowały zyski reklamowe sięgające nawet 800 tys. zł. To tylko potwierdza często powtarzane hasło, że "Wieczysta to fenomen".
Drużyna nigdy nie występowała wyżej niż czwarta liga, ale mimo to udało się jej zakontraktować byłych piłkarzy Ekstraklasy, I i II ligi, a nawet Reprezentacji Polski. Wiele osób zadaje sobie pytanie, skąd VI-ligowa drużyna posiada fundusze na takie transfery. Wszystko dzięki właścicielowi drużyny. Wojciech Kwiecień to milioner, założyciel sieci aptek "Słoneczna". Dzięki jego wsparciu finansowemu drużyna ma dobre fundamenty i stać ją na rzeczy, na które nie mogą sobie pozwolić nawet kluby w wyższych ligach. Sprawia to, że Wieczysta Kraków znajduje się w bardzo dobrej pozycji.
11 czerwca 2020 r. pojawiła się pierwsza wzmianka o transferze Sławomira Peszki. Od tego czasu materiały poświęcone temu przejściu zostały wyświetlone ponad 5,5 miliona razy. Przełożyło się to na wygenerowanie ekwiwalentu wynoszącego prawie 800 tys. zł. Sama fraza "Wieczysta Kraków" w pewnym momencie był równie często wyświetlana co nazwa drużyny występującej w Ekstraklasie, czyli Wisła Kraków. Dodatkowo Wieczysta bije inne kluby z Krakowa, które grają w wyższych ligach. Potwierdza to fenomen tego VI- ligowego klubu. Tak ogromne zainteresowanie, które zostało potwierdzone licznymi wyświetleniami artykułów dotyczących drużyny powinno przełożyć się na zwrócenie uwagi na Wieczystą sponsorów i kibiców z całej Polski. Jeśli klub zbuduje w przemyślany sposób piramidę finansową może zyskać dodatkowe źródła finansowania swoich wydatków co pozwoli systematycznie pozyskiwać gorące nazwiska, które będą grały w jej barwach. Wieczysta rozpoczęła sprzedaż klubowych koszulek, ponieważ po transferze Peszki pojawiło się zapotrzebowanie na nie. Treningami w klubie zainteresowali się także rodzice, którzy chcą wysyłać swoje dzieci na treningi do tego samego klubu, w którym gra lubiany reprezentant Polski.
Komentarze (0)
Skomentuj